Zupełnie nie na temat.

Trudne wybory i japończyk…

Nie mogę się zdecydować na rodzaj i rozmiar czcionki. Po prostu masakra:)). Dokonywanie wyborów byłoby dużo łatwiejsze, gdyby z góry było wiadomo czy jest on właściwy (ten wybór).
Odkładam tą waźną kwestię na inny termin, a narazie poddaję sie błogiemu stanowi trawienia japońskich potraw . Niech żyje sushi!

Piosenka na dziś: Frank Sinatra „My way”
Książka na dziś: coraz bardziej zachwycający, acz zbliżający się ku końcowi „Dom duchów” Isabell A.
Kuchnia na dziś: oczywiście japończyk:)

Oyasumi nasai!

Dodaj komentarz